Alkohol na szteli – czy Opiekunka może i wypada jej się napić alkoholu w miejscu pracy? Temat wydaje się bardzo kontrowersyjny, ponieważ Opiekunki niejednokrotnie uczestniczą w rodzinnych uroczystościach, czy świętach. Rodzina, a nawet sami podopieczni wręcz zachęcają do okazjonalnego wypicia lampki szampana, czy wzniesienia toastu. Odmówić, a może to nie wypada? Ciężki orzech do zgryzienia. Gdy ktoś z rodziny proponuje lampkę szampana lub prosi o wspólne wzniesienie toastu, to tak jakby dawał przyzwolenie. A przecież jeden łyk, czy kieliszek nic nie zmieni. Otóż, błąd! Sztela to miejsce pracy. Takie samo, jak praca w biurze, czy na budowie, a przecież i tam nie jest dozwolone picie alkoholu, nie inaczej jest w przypadku pracy Opiekunów.
Alkohol na szteli – zachęty rodziny
Skoro rodzina nalega, to jakby przymykała oko. Niekiedy nawet sami podopieczni proponują toast, ale czy w takich sytuacjach można liczyć na ulgowe traktowanie lub odejście od zasad? Odpowiedź na to pytanie można znaleźć w umowie. Opiekunka ma bezwzględny zakaz spożywania alkoholu podczas swoich godzin pracy. Trzeba zawsze pamiętać, że ta praca nie jest monotonna, a często pojawiają się sytuacje, w których należy wykazać się zdrowym rozsądkiem i odpowiedzialnością. Nawet ta jedna lampka wina czy kieliszek przy toaście może negatywnie wpłynąć na osobę, która wykonuje swoją pracę. Przecież cała odpowiedzialność jest na jego głowie.
Niezależnie czy są to urodziny podopiecznego, święta Bożego Narodzenia czy inna ważna uroczystość dla rodziny seniora. Opiekunka zawsze powinna wykazywać się asertywnością, grzecznie odmawiając i argumentując, że wciąż pełni swoje obowiązki.
Alkohol na szteli – czas wolny
To nie tak, że Opiekunka wyjeżdżająca za granicę do pracy ma bezwzględny zakaz spożywania alkoholu. Może, ale pod dwoma warunkami. Robi to po godzinach pracy i w rozsądnych ilościach. W grafiku zawsze są przewidziane wolne popołudnia, wieczory, dni, a nawet weekendy. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w tym czasie spotkać się z koleżanką czy grupą znajomych i napić się piwa, czy obejrzeć film przy dobrym winie. Jednak rozsądek zawsze powinien brać górę, a spożywanie alkoholu ograniczało się do umiarkowanych ilości. Czyli jakich? Takich, by po powrocie móc wykonywać proste czynności i nie czuć zaburzonej motoryki. W końcu Opiekunka powraca do swojego pokoju, który najczęściej znajduje się w domu seniora. Pomimo później godziny, powinna być w stanie zareagować, czy pomóc, gdyby coś się wydarzyło.
Pamiętajmy, że alkohol jest dla ludzi, ale też nie jest niezbędnym produktem do życia. Okazjonalny toast po godzinach pracy jest dozwolony, ale Opiekunka zawsze powinna mieć świadomość odpowiedzialności, jaka na niej ciąży.
Chcesz być na bieżąco? Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!