O czym przeczytasz w tym artykule?
Niemieckie zwyczaje, tradycje i sposób bycia mogą być dla Polaków czasami niezrozumiałe lub zaskakujące. Przedstawiamy kilka rzeczy, które mogą Cię zaskoczyć, kiedy pierwszy raz przyjedziesz do Niemiec.
1. Gotówka to podstawa.
Podczas gdy w wielu krajach europejskich i pozaeuropejskich płacenie kartą, nawet najmniejszych kwot, jest popularną praktyką, w Niemczech wcale nie jest to takie powszechne. Niemcy to jeden z nielicznych krajów w Unii Europejskiej, w którym nadal chętniej płaci się gotówką niż kartą płatniczą. W 2018 roku aż 75 % wszystkich transakcji płatniczych dokonywało się gotówkowo. Niemcy znani z oszczędności i praktycznego podejścia do wydatków uważają, że pieniądze w ręku dają im poczucie kontroli wydatków, czego nie można powiedzieć o transakcjach bezgotówkowych. Jeśli po raz pierwszy jedziesz do Niemiec, zaopatrz się w gotówkę, ponieważ jest wielce prawdopodobne, że w małych sklepach, restauracjach i kawiarniach możesz nie być w stanie zapłacić kartą.
2. Piwo to narodowy napój.
Chociaż wg najnowszych danych spożycie piwa w Niemczech z roku na rok maleje, to nadal ten trunek jest jednym z najpopularniejszych u naszych zachodnich sąsiadów. Przeciętny mieszkaniec Niemiec wypija 110 litrów piwa rocznie, co jest drugim wynikiem na Europie. Chętniej po piwo sięgają tylko Czesi. Do najbardziej znanych marek niemieckiego piwa należą: Augustiner, Erdinger, Paulaner czy Gaffel Kölsch. Niemieckie piwo należy do jednych z najlepszych, ponieważ warzone jest zgodnie z „Reinheitsgebot”, wg którego napój wytwarzany musi być wyłącznie z chmielu, słodu, drożdży i wody.
3. Piłka nożna to religa
To, że Niemcy kochają piłkę nożną, nie jest chyba zaskoczeniem. Bundesliga należy do jednych z najlepszych lig na świecie, a Niemcy uwielbiają oglądać zmagania swoich piłkarzy na ligowych boiskach. Kibice są ślepo przywiązani do swojego klubu i szczerze nienawidzą rywali. W najbardziej znanych ligowych miastach jak np. Monachium bilety sprzedają się jak świecie bułeczki – wyprzedawane są z góry na cały rok w formie karnetów.
4. Niemcy są mistrzem świata w recyklingu.
Nie jest nowością fakt, że w Niemczech “ordnung muss sein”. Ta zasada dotyczy wszystkich przejawów życia, również segregacji i recyklingu odpadów. Niemcy przywiązują do kwestii dbania o środowisko i przetwarzania śmieci duże znaczenie. W żadnym innym kraju nie poddaje się recyklingowi tak dużo jak w Niemczech.
Oczywiście Niemcy mają w swoich gospodarstwach domowych pojemniki na odpady: żółty pojemnik na materiały opakowaniowe, niebieski na papier, brązowy lub zielony na odpady biologiczne i czarny na pozostałe odpady. Dodatkowo wszystkie butelki, szklane i plastikowe, a także puszki po napojach są sprzedawane z kaucją. Niemcy po wypiciu napojów zwracają je do sklepów w celu recyklingu.
5. Duzen kontra Siezen.
Niemcy przywiązują dużą wagę do uprzejmości, co ma swoje odzwierciedlenie w języku. W niemieckim istnieje specjalne forma grzecznościowa Sie Pan/Pani/Państwo. Takie oficjalne „ty” (Się) jest zwykle używane podczas zwracania się do nieznajomych. Poprzez „Sie” zwracamy się do sprzedawców w sklepie, urzędników i innych osób, których nie znamy osobiście.
6. Niedziela to czas na kawę z ciastkiem.
Niedziela w Niemczech jest dniem wolnym, nie pracują wówczas sklepy i restauracje. Wyjątek stanowią cukiernie i piekarnie, w którym można kupić “coś na słodko”. Dlaczego właśnie cukiernie i piekarnie? Bo po południu, w niedzielę Niemcy spotykają się w gronie rodziny lub znajomych przy kawie i domowym cieście. Ci, którzy nie mają talentu kulinarnego mogą ciasto jeszcze kupić.
7. W saunie w stroju Adama.
Planujesz wizytę w saunie? W takim razie nie zabieraj ze sobą kostiumu kąpielowego.
Nudyzm, kultura nudystów, jest w Niemczech bardzo popularna. Wielu Niemców uwielbia się rozbierać na plażach nudystów i spacerować jak Adam i Ewa. Tak samo jest w trakcie wizyt w saunie, które są bardzo popularne wśród naszych zachodnich sąsiadów. Wizyty w saunie mają również wielu fanów w tym kraju i wchodzi się do nich… na golasa.
8. Punktualność.
Niemcy są znani z punktualności. Osoby, które nie przychodzą na czas, są uznawane za niegrzeczne i mało wiarygodne. W dobrym tonie jest przychodzenie nawet ciut wcześniej. Jeśli jesteś umówiona na 17:00, lepiej staw się na spotkaniu już 16:55. Tradycyjny polski kwadrans akademicki nie znajdzie u Niemców zrozumienia, o ile nie będziesz miała naprawdę dobrego wytłumaczenia na swojej spóźnienie.